Total Pageviews

Tuesday 6 June 2023

To inna epoka bez lęku

 










To inna epoka bez lęku


To takie nie winne

Jak kieliszek wina

Chciałoby się delektować

I pić aż do szczęścia,

Że można upajać się miłością.


Jeszcze nadzieja jeszcze wiara,

Że nasza przyjaźń przetrwa

Bo czas jest dla nas

Jak słowa Papieża.


Uwierzyć trudno nie nam,

Lecz innym wychowanych

W innym świecie

Kiedy targano łachmany

Uważając takich jak ON za szmaty.


To inna epoka bez lęku,

Bo przecież mój przyjaciel

Jest Szczęśliwy, że można szanować

Takich jak ON bez granic,

Że ktoś zakłóci jego szczęście.


Wróć do tych lat bezkresnych

Krzyczę przez sen

I budzę się z lękiem,

Że mój przyjaciel jest inny ode mnie.


Ja wiem można rzucić na wagę

Ten ciężar, który wyrównuje tarę

I kochać to co jest istotne dla niego

Lecz czy się odnajdzie ?

Gdy będzie już o wiele starszy

A Ja czy dotrzymam mu towarzystwa

W naszej przyjaźni.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.06.06



No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl