Total Pageviews

Tuesday 14 May 2024

Zaduma jesienna

 

Zaduma jesienna


Smutna to pora jesień spocona

Z pracy rąk rok za rok

I nie ma końca taka dola

Żyć i nie umierać do końca.


Odpocząć jakże to dokonać

Gdy rwie a już wiek starczy

Chciałoby się wyciszyć

I być jak sen u młodzieńca.


Śnić o miłości i o zdolności

Do czynów wielkich i małych

I iść do przodu i nie bać się,

Że umrę jeszcze młodo jak

Dziecko na którym los

Wyznaczył kres dojrzałości.



A jeśli już usiądę w parku

I świat będę podziwiać,

Że wszystko ma imię jak

Dzieciństwo młodość i starość

To wiem, że są to wspomnie,

Które kończą kres mego życia.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2024.05.14

Sunday 12 May 2024

Co mnie zaślepiło

 

Co mnie zaślepiło


Zawrócą sanie bez woźnicy

Iskry posypią się spod płoz

Kamienie szlifując jak diamenty

Dla ciebie konie zawrócą.


Czyść warta tego czy nie

To nic nie powstrzyma mnie

Zaklnąć po męsku i żyć

Tą nadzieja że warto było.


Już nie powrócą te dni i noce

Nie będzie śmiechu i drwin

Wszak Bóg nie po to stworzył

Mężczyznę by był jak eunuch.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2024.05.12

Monday 6 May 2024

Moja Ojczyzna

 

Moja piosnka [II]

Autor: CYPRIAN KAMIL NORWID


INTERPRETACJA


Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba

Podnoszą z ziemi przez uszanowanie

Dla darów Nieba....

Tęskno mi, Panie...


Do kraju tego, gdzie winą jest dużą

Popsować gniazdo na gruszy bocianie,

Bo wszystkim służą...

Tęskno mi, Panie...


Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony

Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,

"Bądź pochwalony!"

Tęskno mi, Panie...


Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,

Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,

Równie niewinnej...

Tęskno mi, Panie...


Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,

Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,

Bez światło-cienia...

Tęskno mi, Panie...


Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?

I tak być musi, choć się tak nie stanie

Przyjaźni mojej...

Tęskno mi, Panie...


źródło: https://poezja.org/wz/Cyprian_Kamil_Norwid/7725/Moja_piosnka_II



Moja Ojczyzna

Interpretacja


Moja Ojczyzna kwieciem usłana

Pól zbiorów wierszem malowana

Góry strzeliste jak niebo gwiaździste

Wolna jak naród oświecona gwiazda.


W księgach zapisana wieczna chwała

Historia toczy się jak spadający kamień

I spada porywając inne za sobą w nieznane

Kamienie w czyn ludzkich działań.



Lecz kiedy spojrzę do góry w niebiosa

Ujrzę napis Polska a ziemia nasza

Z dziada pradziada uprawna bo Polska

I dar to wielki bo opatrzność Boża.


Pochlam czoła nad tymi co odeszli

Podnoszę głowę do góry na tych obecnych

I myślę, że My jak ci przed nami

Tworzą Polskę taką jaką dzieciom obiecywali.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2024.05.06

Cyprian Kamil Norwid - Moja piosnka (II) ["Tęskno mi Panie…"]

Wednesday 1 May 2024

Fałszywa miłość

 

Fałszywa miłość


Spłonęły stosy a wiatr zasiał iskry

Rozniósł je na wszystkie strony

Zapalając w sercach naszych ogień

W którym płonie miłość człowieka.


Żar niczym wulkan wybucha raz po raz

Zdaje się że jądro przetrwa jak ziemia

I będzie niczym kaganek z oliwą płonąć

Rozświetlając nasze domowe ognisko.


Przy ogniu młodzian nabiera rumieńców

Tęskno mu za wiosennymi roztopami

Gdzie śnieg topnieje a miłość nadchodzi

Do tych igraszek młodzieńczych wśród swoich.


I już się wydaje, że świat jest wolny jak miłość,

Która nie wybiera a pragnie tego co szuka

Pierwszego pocałunku by kochać namiętnie

Jak człowiek w celi myśląc o bliskim.


Lecz kiedy słońce rozjaśni tą miłość

I przyjdą lata starcze to płacz nastanie

Bo gdzieś się zagubiła fałszywa miłość

Ta która nie daje potomstwo jak kobieta.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2024.05.02