Total Pageviews

Saturday 29 May 2021

Samotność

 

Czasami jest się samotny i choćby było wielu wokół ciebie

to wiec, że problemy czasami rozwiązuje się w samotności.


Autor tekstu Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05. 30

Friday 28 May 2021

Deformacja osobowosci


 

Kulinarny przepis

 

Kulinarny przepis na wiersze pisane przez zemnie

to nic innego jak dobór smaku i węchu by wybrał

czytelnik to co jest najlepsze i poczuł niedosyt,

że przecież coś zjadł i nie jestem głodny.


Autor Tekstu Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.28

Wednesday 26 May 2021

Myśli kłębią się jak chmury

 

Pogrążony w zadumie

Dumam bo się nudzę

O życiu i miłości i myślę

Czy coś wymyślę.


Myśli kłębią się jak chmury

Kumulują się u góry

Jedna druga chce być ważna,

Lecz stuknęły się o sadła.


Wtem błysk wielki w oczach miałem

Ja ze strachu oniemiałem

Pot wypłynął na powierzchnię

A Ja myślę co się stanie we mnie.


Burza myśli aż ciśnienie wzrosło

Chciałem wykrztusić ile sił

Wyzwolić tą energię we mnie

By wypłynęła na powierzchnię


Już krzyknąłem wielka miłość

Gdy za nią od razu poszły słowa

Jakże życie bez miłości kochać

Gdy się ma tą cząstkę od Boga.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.27

Sunday 23 May 2021

Dzień Matki 26 Maja

 

Dla mojej Mamy


Zamknięty w pokoju

Nasłuchuję głos Matki

Bo wiem, że dzisiaj

Święto Matki.


Znam wiele tonów matczynych

Te które mi towarzyszą

W życiu; intymnym

osobistym

oczekującym

wyczekującym

I tym co najbardziej lubię

Głos od serca dla syna

Syneczku kochany

Moja miłość matczyna.


Cisza Ja kwiaty wyjmuję

Ukryte w plecaku

Dla mojej Mamy

Jest! Słyszę! Syneczku kochany

Czas na posiłek.


Radosny, uśmiechnięty mówię;

Wszystkiego najlepszego

W Dniu Twojego Święta

Życzę ci mamusiu radości-spokoju

I wszystkiego czego sobie życzysz.


Pozostawiając w myślach dalsze życzenia

I więc, że kochać cię będę

Tak jak dziecko, które łaknie miłości

Tej którą dać może tylko serce twoje matczyne.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.23

Słowo Matka


Tuliłem się do serca

Nie! Nie do mojej dziewczyny,

Lecz do mamusi mojej

Gdy byłem jeszcze taki malutki

Że miłość matczyna

Była jak tarcza, która mnie chroniła.


Teraz dorosły jestem

Słowo Matka

To nie miłość

To nie tarcza,

Lecz więzy rodzinne

Które wiążą w plecionkę

Wszystkie nitki kolorowe

Z których powstała lina

Tej której się trzymam

I nie puszczę ją wcale

Bo przecież od dziecka

Byłem i jestem kochany

Miłością, która tylko matka

Może dać dla syna.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.23


 

 


Wednesday 19 May 2021

O gwiazdo nadziei *

 

Nie wiele pamiętam

Gdy byłem wraz z Tobą

Tak chciałbym przypomnieć

Gdzie ogród i Twój Dom


Popłynę w obłokach

Nie wiedząc że też

Przypomnisz swój ogród

Tam gdzie serce Twe


Wspominam Twą miłość

Gdy budzę się ze snu

Tak chciałbym przy Tobie

Śpiewać ile tchu


O gwiazdo nadziei

Nie gaśnij we śnie

Wszak życie jest jedno

Tam gdzie serce Twe


Tak chciałbym zrozumieć

Gdzie miłość gdzie sens

Tej gwiazdy nadziei

Która przyświeca mnie


O Boże mój drogi

Niech stanie się cud

I ujrzę to miejsce

Tam gdzie miłość zostawił Bóg


Uwierzyć jest łatwo

Gdy znajdziesz się tam

Twa miłość zakwitnie

Gdy serce zostawisz tam


O gwiazdo nadziei

Nie gaśnij we śnie

Wszak życie jest jedno

Gdy wierzysz w Jego miłość.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.01.11

Z wiersza powstała piosenka 

Trawestacje dokonałem Ja-autor

Jacek Marek Krawczyk


Jakże to pytam się Tych

 

Przecież ktoś coś mówił,

Że Bóg gdzieś tam jest

Przecież ktoś coś mówił,

Że prawda wyzwoli Cię.


Jakże to pytam się Tych

Co wiedzą to co Ja nie wiem,

A Oni głowę wysoko niosą

I mówią, że świat i tak będzie

Taki jaki jest.


No cóż usiadłem na ławce

Pod dębem wysokim

I myślę no tak

Przyrody i zwierząt

Nie da się umieścić

W piekle jakim może

Stworzyć człowiek.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.19

Tuesday 18 May 2021

Poeta musi wiedzieć..

 

Poeta musi wiedzieć

co się dzieje w świecie

ponieważ nie wie

jaka Muza się przywlecze.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.05.19


Saturday 15 May 2021

Wiersz na zamuwienie

 

Cena nie ważna


Przeszedłem i przystanąłem

Mówię do siebie wrócę

I przejrzę tą książkę,

Której tytuł jest jak balsam

Na dni niespokojne.


Cena nie ważna

Wydać mogę każdą sumę

Gdy wiem, że zamiast małpeczki

Wypełnię czas czytając książkę.


W pokoju światła było mało,

Lecz gdy słońce zajrzało do kuchni

Wziąłem się do czytania i o zgrozo

Księżyc świecił oświetlając książkę.


Każdy kto choć raz czytał książkę

Wie, że można długo czytać,

Lecz gdy książka ma składnie

Jak wiersz napisany przez Poetę

To czas mknie, a kartki same

Przechodzą z jednej strony na drugą.


A kiedy już skończyłem czytać

I myślę sobie jakże to tak,

Że pisarz napisał a Ja przeczytałem

I zapragnąłem książkę napisać

O miłości jaką przeżywałem.


Przede mną biała kartka

Minęła noc nieprzespana

A Ja nic nie napisałem

Bo już wiem, że pisać

To nie każdy potrafi

Nie będąc pisarzem z urodzenia.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.04. 23