Forma nijak się nie ma do...

Dziś bardzo się nudziłem, nie myślcie, że piszę pamiętnik. Tylko po prostu się nudziłem i ategoljak każdy włączyłem TV-zor. Ponieważ żyjem w trzecim tysiącleciu więc używam nie nóg, a rąk operując jak sprawny chirurg pilotem do TV. Naciskam jeden przycis i wyłania się obraz i głos. Więc tak znudzony jak każdy serwujem pilotem po kanałach TV-ra i nagle olśnienie słyszę pisarkę, która już coś tam napisała i promuje swoją książkę. Słucham i  i dla myślę czy przypadkiem kanałów nie pomyliłem, ale patrzę w prawy róg ekranu i pisze :Kultura" więc myślę sobie, że może iść do księgarni i kupić już nie mówię ulubionego pisarza książkę, ale książkę tej akurat pisarki, którą słyszę i widzę oczywiścię w TV-rze. Ubrałem się i wtedy ocknołem się pisarka pisarką, ale ja przecież ściągnełem Przepisy Ruchu Drogowego i je cztam jak ksiąkę, a tylko dlatego, że już posiadam prawo jazdy, ale powtórka czyni z ciebie mistrza. Rozebrałem się i włączyłem tablet-komputer i wziołem siędo czytania w/w kodeksu drogowego i wtedy zrozumiałem jak czas biegnie naprzód i jak zmieniły się przepisy ruchu drogowego.  Dlatego polecam wam przed wakacjami tą tak wspaniałą lekturę i dla starszych i dla młodszych. Teraz rozumiem chasło "Cała Polska czyta" Pozdrawia autor jacek marek krawczyk