Total Pageviews

Monday 23 June 2014

Dzień Taty

Dziś wielki dzień
Budzę się rano
Przecieram oczy i śnię
Tak chciałbym usłyszeć życzenia,
Które by dały radość na dalszy dzień

To nic myślę sobie
Cisza, nikt się nie wyrywa
Czyżby smutek spoczoł na mnie,
A twarz objawia niezadowolenie

Godzina za godziną mija
Serce tyka jak bomba
I tylko patrzeć jak wybuchnie,
By wybuchnąć okazując wściekłość

Myśli się kłębią i strach,
Że zamiast dzień spokojnie przeżyć
Ja miotam się jak ryba w sieci
A tylko dlatego, że zapomnieli

Dzień zbliża się ku końcu
Czas na spoczynek
Gdy nagle telefon zadzwonił
A w słuchawce słyszę życzenia.

Autor jacek marek krawczyk
kraków 2014.06.24

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl