Total Pageviews

Saturday 30 May 2015

Ryzykowna gra

Huśtałem się na huśtawce
Coraz wyżej i wyżej
Chciałem wznieś się do nieba,
By poczuć smak ryzyka.

Czasami lęk mnie ogarniał
Gdy byłem wysoko,
Lecz wiedziałem,
Ze wpatrywały się jej oczy.

Krzyczała wznieś się wyżej
Lub zejdź to ci pokażę
Jak należy się huśtać,
By poczuć smak ryzyka.




Niebo-ziemia-ziemia-niebo
Góra-dół-dół-góra
Sam już nie wiedziałem
Czy warta była ryzyka.

Nagle łańcuch się zerwał
Ja spadłem jak kamień
I nic już nie pamiętałem
Tylko ciszę i ból jaki odczuwałem.

Gdy się obudziłem
Stali rodzice przy mnie
Pytałem gdzie Monika,
Lecz cisza panowała

Tak straciłem dziewczynę
A zyskałem współczucie rodziców,
Którzy kochali mnie nad życie
Ryzykując, że mnie stracą.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.05.30





No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl