Total Pageviews

Friday 17 March 2017

W wielkim szoku jestem

W wielkim szoku jestem
Uwierzyłem, lecz nie dowierzałem
Takie zrobiła na mnie wrażenie
Gdy ją zobaczyłem
W czarnych okularach.

Dwoje oczów miała
Czarne jak węgiel
Chciała się pokazać
Jak królowa w supermarkecie.

Sam oczy wpatrzyłem
Ona to czy nie Ona
Jednak gdy powiedziała
Mam dla ciebie prezent
Zrozumiałem jaka jest wspaniała.

Dwoje oczów mieliśmy
Czarne jak węgiel
Chcieliśmy się pokazać
Jak królowa w supermarkecie.

A wszystko te czarne oczy,
Które ukrywała
Tak chciała być modna,
Ze ja sam nie wiedziałem
Ona to czy nie Ona.

Słońce nie odkryło
Oczy nie widziały,
Lecz my już byli szczęśliwi,
Ze mamy to co inni nie mają
Dwoje oczów wpatrzonych w siebie.

I tak szliśmy ulicą
Jak dwoje Genderów
Będąc szczęśliwi,
Ze jesteśmy jednością scaleni
A nasza miłość płonie jak węgiel.

A wszystko te czarne oczy,
Które ukrywała
Tak chciała być modna,
Ze ja sam nie wiedziałem
Ona to czy nie Ona.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.03.17

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl