Total Pageviews

Sunday 8 December 2013

Przebudzenie W

Idąc przez łąkę rzepakową
Żółć blednie przy kochance
Nim zacznę tłoczyć olej
Ona już nabiera oleju w głowie

To nic myślę sobie upieczę
I nim nabierze złocistego koloru
Ja już delektował się będę
Tym schabowym na drugie danie

Od serca do żołądka
Od ust do rąk
Powiedziałbym
Kocham to co robię,
Lecz wybacz jeszcze nie nasycony
To mięso w oleju rzepakowym

Rumieniców nabrała tak przypieczona
Aż jeden kolor się wyłonił
A był to kolor czerwony,
Który nim się obudziłem
Już wiedziałem,
Że kocham ją nad życie.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2013.XII.08

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl