Total Pageviews

Monday 26 March 2018

Wielkie miałem marzenia

Siedzę i myślę
W czasie przeszłym i przyszłym.
Leżę i myślę
W czasie teraźniejszym.

Rozglądam się wokoło
Przyglądam się, lecz nie sobie
A rzeczą, które mnie otaczają.

I tak nie wezmę
Wszystkiego do grobu.

Wielkie miałem marzenia
Wielkie ambicje mną targały
I co! i siedzę w domu
Wyczekując tych co mi są d rości.

Bo przecież tak w życiu bywa
Ze jak nie przybywa
To jest nadzieja już nie w Boga
A w wyróżnienie przez człowieka.

Pytam się sam siebie
Cóż się uczepiłeś tego człowieka
Przecież Bóg więcej da
Jak nie za życia to po śmierci.

No tak, ale gdy człowiek
Przeszedł piekło na ziemi
To już nie pragnie medali
Lecz świętego spokoju

Żeby mógł zrealizować
Swoje plany
Tu na ziemi.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2018.03.26

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl