Total Pageviews

Friday 7 June 2019

I rzucił malarz farbę na płótno

Ten znak talizman mój
Dany od Boga dla mnie
Uwierzyć trudno mi,
Ze rozpoznaję go u innych.

Nie wiem dlaczego trzymam się go
Jak dziecko sukni matki
Tak przecież matka uczyła mnie
Ze każdy ma znak na którym
Ludzie wyryli na nim napis.

Bo przecież ludzka to rzecz
Ze mówi się dobrze o zmarłych,
Lecz póki żyję to wiem,
Ze życie przybiera różne barwy.

I rzucił malarz farbę na płótno
Jak obraz, który widział
Lecz odcienie sprawiły że
Czarny ukrył to co wydobyła biel.

Tacy już jesteśmy i będziemy
I nic się nie zmieni na ziemi
Wszak różnych ludzi spotykam
Na drodze po której idę.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2019.06.07

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl