Total Pageviews

Monday 15 August 2022

I choć miłością cię darzę

 












Bruder popatrz na mnie 

Nie uciekaj wzrokiem 

Udajesz, że śpisz

A merdasz ogonem.


Mam ci coś do zakomunikowania 

Ty jesteś pies a Ja człowiek 

Ja leżę na wersalce 

A ty na swoim posłaniu 

I tak zostanie pókim zdrowy.


Ja wiem psia duma 

Przez ciebie przemawia

Chciałbyś być mną a Ja

No właśnie kim!?

Brak ci słów, nie szczekasz

I nie merdasz ogonem.


Jeżeli chodzi o rasę Bruder 

To Ja wiem, żeś rasowy kundel 

Chociaż nie wiem dlaczego 

Ciągle pytają czy partnerkę ma 

Na swoim utrzymaniu.


Dorosły jesteś i pan na włościach 

Domagasz się aby Ja był przy tobie 

I obsługiwał cię będąc na zawołanie, 

Bo przecież ty sam zostać nie możesz. 


Chodzisz za mną w krok w krok 

A gdy Ja jem ty patrzysz 

Swoimi ślepiami i myślisz kiedy 

On zrozumie, że Ja powinienem 

Jadać jak mój wyimaginowany właściciel. 


Na spacer chodzę z tobą 

I właściwie nie wiem 

Czy Ja czy ty mnie prowadzisz 

Po ścieżkach, które znaczysz 

A Ja sprzątam po tobie jak po sobie. 


I chociaż miłością cię darzę 

To jednak wiec, że moja miłość 

Nic nie ma wspólnego z uczuciem 

Tylko z przywiązaniem. 


Autor Jacek marek krawczyk 

Kraków 2022. 08.15

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl