Total Pageviews

Wednesday 24 May 2023

Tam gdzie już nie ma sceny ani widzów

 

Tam gdzie już nie ma sceny ani widzów


Gdym tak rozważał moje myśli

Gdzieś zawieruszyły się lata,

Które przeżyłem i byłem obecny

Tu na ziemi w konkretnym miejscu.


Jakże to możliwe, że żyję

A nie potrafię zapamiętać

Tych wydarzeń, które przeżyłem

I filmowe kadry z przeszłości.


Może to dziwne, lecz prawdziwe

Jednak obecne w pamięci,

Że słowa, litery, hasła i wiara

To wszystko jest we mnie.


Lecz obraz niknie jak wypłowiałe zdjęcie

I nie da się zobaczyć tych którzy odeszli

I tych którzy żyją w mojej pamięci

Bo nie utrwaliłem kadr z mojego filmu.


Cóż ja sobie mogę powiedzieć

Jednak rozum mi szepcze

Nie lękaj się liczy się ostatnie wspomnienie,

Które zostawisz dla innych odchodząc

Tam gdzie już nie ma sceny ani widzów.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023. 05. 24

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl