Total Pageviews

Sunday 29 November 2015

Lecz kołuj na dem mną

Nie pytaj mnie och Boże
Nie stań na mej drodze
Pozwól mi iść przed siebie
Lecz kołuj na de mną jak ptak
Który wie gdzie gniazdo jest.

A kiedy mi przyjdzie
Spocząć na kamieniu
Usiądź koło mnie
I będziemy się dzielić
Czym ty i ja jesteśmy dla siebie.

Oddam ci najcenniejszą rzecz
Jaką pielęgnuję dla ciebie
Czystość mego serca
Które wie, że wolne jest
Gdy kochasz mnie
Jak siebie.

Kres wędrówki nadszedł czas
Już umysł nie zmąci
Serca mego
Tak życie nauczyło mnie,
By wiedzieć,
że czuwasz na dem mną.

Me oczy uśpią czujność mą
W sen zatopię się
I śnić będę o miłości
Jaką obdarzyłeś mnie.

A kiedy się obudzę
Zrozumiem życia sens
Tak trzeba z Bogiem żyć
By móc powiedzieć, że jestem.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.11.29

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl