Total Pageviews

Sunday 20 March 2016

Gniew Boga

Miasto wieczne ogrodzone murem
W nim baszta króluje
Widok na rozległe pastwiska
Krów i owiec skarb tubylca,
Który trzyma tą okruszynę chleba
Dla swoich i bliskich.

Pomór – nadciąga gniew Boga
Jak!, gdy król w zamku króluje
Kto chce pomścić krzywdę!?
Gdy wszyscy są posłuszni.
Akt pierwszy, scena trzecia
Dramat napisał pisarz.

Spalić księgę zakazaną!
Nic- płomień ogarnął serca
Tych co słowu uwierzyli
Gdy dogasał stos a w nim księga
Ta, która dana była dla dziecka,
By mogło wzrastać jak drzewo.

Tragedia, dramat i upadek
Tego czego żąda Bóg od nas,
By wzrastać i dać nasiona,
Które trwalsze i odporniejsze
Dadzą owoce drzewa
I utwierdzą korzenie plemienia.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Coventry 2010.10.15

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl