Total Pageviews

Monday 11 April 2016

Samotność boli

Komu zaufać
Pytam się sam siebie
Do kogo się otworzyć
Pytam się sam siebie
Gdzie znajdę pomocną dłoń
Pytam się sam siebie,

Gdy wiek oszronił moje skronie
A człowiek stał się ludzki
Jak dąb, który urósł
Dzięki – nie pytaj
Sam wiesz przecież przeżyłeś
Tyle by móc spojrzeć człowiekowi
W oczy i nie uronić kropli
Nad losem innych.

Już nie pytam się siebie
Tylko uchylam przed Tobą czoło
I pytam się Ciebie Boże
Milczysz! Nic nie mówisz?
Tylko sumienie mówi
Odpowiedz sobie sam.

Tak się złożyło
Tak wypadło
Tak się ułożyło.

Teraz jestem sam
Samotność boli
Gdy umarli Ci
Co byli drugim moim sercem.

Komu zaufać?
Już nie pytam się siebie
Do kogo się otworzyć?
Wsio rawno, czyste mam sumienie.
Gdzie znajdę pomocną dłoń?
U tych którzy ją doświadczyli.

Tak – samotność boli
Tylko wtedy gdy się boisz
Samotność boli
Tylko wtedy gdy brak ci wiary
W Boga, człowieka i w samego siebie.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.04.11

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl