Total Pageviews

Friday 22 April 2016

Ten ból niesamowity

Niemoc przeraża mnie
Gdy szukam pomocy
Tej intymnej
Bliskiej mi sercu.

Czasami człowiek
Ten najbliższy
Choć chce to nie pomoże
Bo cierpię od wewnątrz.

Ten ból niesamowity
Narasta we mnie
Gdy chcę Cię usłyszeć
Gdy byłeś na ziemi Jezus.

Dlaczego nie pytaj
Ja już umieram
Ziemia nie będzie mi lekką
Gdy sam już nie wierzę
Ja płaczę, że żyć już nie będę.

Zostawiam wszystko
Całe moje życie
I ten majątek,
Który ułatwiał mi żyć.

Czyja to ręka?
Trzyma moją dłoń!
Otwieram oczy
I widzę moją córkę
Taką spokojną i z miłości.

Aż czuć gorące ciepło,
Które pozwala zamknąć mi oczy
I zasnąć w spokoju...

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.04.22

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl