Total Pageviews

Tuesday 27 June 2017

Gdyby nie mój Tata

Nie pora było bym
Był kim się nie chce być
Czas zatrzymał mój sen
Metamorfoza wstąpiła we mnie.

Uniosłem się wraz z ciałem
I już wiedziałem
Ze zakochany jestem
W tej którą widzę we śnie.

Monika moja dziewczyna
Dała mi swoje zdjęcie
Usnąłem chowając ją w poduszkę
Bym mógł wywołać ją we śnie.

Śliczna była oczy jak kocica
Mruczała tuląc się do mnie
A ja ją głaskałem i podziwiałem
Jaka jest piękna i przebiegła.




I może trwał bym we śnie
Niczym Królowa Śnieżka
Gdybym nie mój Tata
Który wylał kubeł zimnej wody
Krzycząc „Lany poniedziałek”

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.06.27

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl