Total Pageviews

Saturday 2 March 2019

Ukryta mroczna tajemnica

Ukryta mroczna tajemnica
Tam gdzie pamięć nie sięga
Wydobyć ją trudno z mroku
Tak myślałeś za młodu.

Przeszło minęło jak sen
Wrócić nie chciałeś do tego
Tak życie uczyło cię
Ze nic nie ukryjesz
Jeżeli wierz, że kto inny wie.

Lata minęły, dorosły jesteś
Stanąłeś przed sędzią za młodu
Co prawda zaufałeś Bogu
Lecz już było po wyroku.

Teraz gdy siwy włos na głowie
I lat przybyło, zrozumiałeś
Ze świadomość rodzi się w sumieniu
Jak słowa wypowiedziane w uniesieniu.

Ciągle dążyłeś do czystości
Myśląc o …., który jest bezlitosny
Kiedy mądrość twoja
Wypływała ze słowem
Świadomie pilnowałeś tego
By długu nie spłacać
Zaciągnięty przez twoją pychę.

Oświecony zadałeś sobie pytanie
Co to za miłość gdy serce krwawi?
Co to za radość gdy lęk objawiasz?
Wtedy zrozumiałeś mój sen
Kiedy w macierzyństwie byłam.

Mówiłam tobie synku drogi
Wyobraź sobie mój synu
Przeskakiwałam z miłości
Do rzeczywistości,
Która brutalniejsza była
Kiedy miłość w sercu się rodziła
Do Ciebie, kiedy wydałam cię na świat
Myśląc kim będziesz.

Dopóki nie zrozumiesz
To co istotne dla Ciebie
Zrozum, że miłość i rozum
To twoje sumienie.


Autor Jacek Marek Krawczyk 
Kraków 2019.03.02

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl