Total Pageviews

Thursday 23 November 2023

No i cóż kochanie

 

No i cóż kochanie


Zrozumieć to nie wybaczyć

Lecz płakać wypada

I nic nie mówić

Tylko czekać

Na sprzysiężenie losu,

Którego Ja doświadczam.


Noce nie przespane,

A serce zamiast bić to kołacze

Myśli kłębią się jak dym

Nad ogniskiem przy którym

Zostały tylko psy.


Wypić wypada ten kieliszek

Wódki czystej i pić,

Aż zapomnę te dni kiedy

Byliśmy szczęśliwi jak psy.


Trudno zrozumieć tą myśl przewodnią

Jeszcze trudniej wyjść z tego,

Tak chciałbym by w Wigilię

Składać życzenia tym,

Którym coś zawdzięczam.


Wybudzić mi się trzeba,

Ja wiem, że są inni,

I już wiem, chciałem mieć na własność

Tą jedyną wybraną blisko mego serca.


Jednak zrozumiałem być wolny

To przecież kochać tak jak wola moja

Która może i kochać i nie kochać

I nie bać się, że będę sam na sam

Tylko z tobą Boże, którego miłość doświadcza.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2023.11.23

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl