Total Pageviews

Monday 11 November 2013

Byśmy doznali bliskości ciał i serc

Kiedy idę przez ten gąsz
Wtedy myślę niczym Ty
Tak chciałbym cichutko powiedzieć,
Że zawsze jesteś jak Anioł,
Który mówi jak echo
Wciąż powtarzając kocham Cię.

Ty zawsze krążysz jak cień
Słońce świeci desz pada
Chmura zasłania ten las
W którym krzyk zagłuszy
Ten wrzeszący świat.

W zaciszu przy kominku
Wyznam Ci
Świece zapłoną wokół nas
Wino będziemy pić do dna
Jak każdy,
Który chce doznać
Ten błysk w oczach
Mówiący, że kocham Cię.

I znów budzimy się
Ty bierzesz prysznic
Ja odsłaniam zasłony
I słońce świeci prosto w oczy
Mówiąc jak wspaniały jest świat
Gdy miłość daje poczucie bezpieczeństwa
I nadzieje na lepsze jutro.

Więc tańcz ze mną
Ten walc w rytm melodi
Byśmy doznali bliskości ciał i serc
I zagubili się
Niczym dziecko
W matczynym uścisku
Czując miłość
Jakiej nie zazna
Gdy wkracza w świat
Ludzi którzy przechodzą
Obojętni wobec jego życia.

Kraków 2013.XI.11
Autor Jacek Marek Krawczyk

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl