Total Pageviews

Saturday 28 May 2016

Stoję przed lustrem

Stoję przed lustrem
Nieważne
Czy ubrany Czy nagi
Widzę zawsze siebie
Takim
Jak me oczy mnie wyrażają.

Czasami się zastanawiam
Czy lustro to fotografia
Ujęta w kadrze
Jednego mrugnięcia
To nic
I tak inaczej mnie widzą
Gdy jestem wśród ludzi.

Zastanawiam się
Jak poprawić mój wizerunek
Chodzić ubrany
Tak jak wszyscy
Czy może
Ubrać się jak gwiazda
Lecz i ona kiedyś zgaśnie.

Teraz już wiem,
Ze tak trzeba
Ubrać się do swojego Ja
By wyrazić to co czuję
By wyrazić to co myślę
By pokazać się jaki jestem.

A kiedy zobaczę uśmiech
Na twarzy innych osób
Kiedy poczuję chęć przebywania
Kiedy zostanę zrozumiany
Wtedy każdy mi przyzna jak ważne

Jest by mnie widzieli
Jak Ja siebie w lustrze.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2016.05.28

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl