Total Pageviews

Saturday 30 September 2017

Kolory wyblakły, lecz nie twoje serce

Znowu przyszedłeś nie proszony
Mówiłam zadzwoń umówimy się
A ty tak jak do siebie przychodzisz
Nie proszony i nie oczekiwany.

Ja wiem jeszcze progu nie przejdziesz
A już wołasz Kocham Cię!
Ja wiem, że upatrzyłeś sobie mnie
Jak w supermarkecie modną rzecz.

Kwiaty piękne róże czerwone od serca
Wstawię je do flakonu, lecz wybacz
Te pierwsze zasuszone muszę wyrzucić
Kolory wyblakły, lecz nie twoje serce.

Znowu zasypiesz mnie pięknymi słówkami
Na końcu zdania oczywiście Kocham Cię
A gdy popatrzę na ciebie z ukosa
Ty się obrażasz, że nie słucham Cię.

Przyznam prawdę powiem muszę się zastanowić
Ja nie potrafię to jest nie w mojej mocy
Mówić bez przerwy o miłości i nadziei
Jaka nas spotka gdy zwiążemy się w kościele.

Kawa gorąca przepraszam wlałam wrzątek
To wszystko z nerwów gdy zobaczyłam
Ten z brylantem pierścionek,
Który ma przypieczętować nasze zaręczyny.

Piękny pierścionek piękne słowa i ta modlitwa
Boże prowadź nas do szczęścia w miłości
Lecz wybacz ja jeszcze nie podjęłam decyzji
Ponieważ Matka widzi to co ja nie widzę.

Nic nie mów ucieknę z tobą
Sprzeciwiam się woli rodziców,
Lecz wierz, że tylko dlatego
Ponieważ przysięgi dotrzymam jak obiecałam
Panu Bogu.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.09.30


No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl