Total Pageviews

Monday 25 September 2017

Wszystko pamiętam gdy jesteś blisko

Rękę mi podała
Grzecznie przywitałem
Spojrzałem prosto w oczy
Tyle lat minęło – powiedziałem.

Pamiętasz goniliśmy boso
Po łąkach i ścierniskach
Pamiętasz nasz pocałunek
Ten pierwszy w łanach zboża.

Wszystko pamiętam gdy jesteś blisko
Rytm wyczuwam twego serca
Nie nie lecz tego to ty nie pamiętasz
Wyjechałeś z naszego miasta.


A wydarzyło się wiele
Kartkę przysłałeś z Anglii
A ja ryczałam jak dziecko,
Ze nikt nie zapisze
Obrazu i słów jakie powiedziałam.
Gdy byłam zakochana.

Pytasz się dlaczego – powiem
Zycie trwało lecz bez Ciebie
Monotonia wstawania i zasypiania
I trud codzienny jaki narzuciłam sobie
Wtedy gdy przepraszałeś i mówiłeś
Powrócę gdy będę bogaty.

Przepraszam za wszystko przepraszam
To było silniejsze ode mnie
Chciałem mieć samochód
Chciałem mieć mieszkanie
I Ciebie przy porannym wstawaniu.

Już za późno przysięgłam
Przysięgi pragnę dotrzymać
Bo choć pokochałam
To ważniejsza jest przysięga
Gdy się boisz Boga.

Twardo się trzymałem
Ani jedna łza nie popłynęła
Przepraszam jeszcze raz przepraszam
Wyjeżdżam tam gdzie...
Zostały nasze myśli i wspomnienia.

Rękę jej podałem
Grzecznie pożegnałem
Spojrzałem prosto w oczy
I wtedy serce zabolało
Jeszcze ją kochałem.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.09.26

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl