Total Pageviews

Wednesday 27 September 2017

Pał era potrzeba abym wyzwolił

Zaćmienie, a może otępienie
Coś mi dolega, przysnąłem sobie
Wziąłem książkę do ręki
Wyrazy zamazane, gdzie moje okulary
Pał era potrzeba abym wyzwolił
To wszystko co stanowi o mnie.

Jak to możliwe, że gasnę
Ze do wszystkiego muszę się zmusić
Nic mnie nie cieszy
Nic mnie nie smuci
Jestem wpół śnie zaspany i otępiony
Tym wszystkim co mnie otacza.










Konika mi potrzeba z siodłem
Na którym bym galopem pędził
Zbierał bym oklaski za pokonane przeszkody
A jego wygląd świadczył by o mnie
Wszak gdy ja bym był nikim
To konik będzie czempionem dla ludzi.


Tak to się w życiu układa,
Ze przez żołądek do serca
Lecz ja wam powiem
Gdy nie ma konika
Jednym jesteś wśród tłumu,
Który niczym się nie wyróżnia.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2017.09.27

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl