Total Pageviews

Friday 2 October 2020

Wspominając moje życie

 Wspominając moje życie


A po cóż była ma uroda

Po cóż były ci moje słowa

Po cóż łapiesz mnie za serce

Wspominając moje życie

Kiedy byłem bez ciebie.


Warto nie warto pytam się ciebie

Abyś drążyła w ziemi przesiąkniętej

Mym potem i ludzką miłością

Która starzeje się jak moje serce

Ciągle więżąc że jeszcze potrafi

Kochać choć już oddech blednie.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2020.10.03

Wiersz nie dokończony... Dla czego?,

nie pytaj, tak chciałem, lecz brak

słów kiedy deszcz zaczyna padać

a ja moknę…


No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl