Total Pageviews

Tuesday 12 January 2021

Kabaretowe wersety

 

A mi się marzy gdy atlas otworzę

Palcem wskazującym przesuwać

Nad Europą i wybrać kraj

Gdzie autokar dojedzie bezpiecznie

Już nie ważne za jaką cenę

Byleby tylko wakacje spędzić szczęśliwie.


A gdy już otworzę książkę folder

I zobaczę te zdjęcia kurortów

To nie ważne za jaką cenę

Byleby tylko uwierzyć, że wakacje

Spędzę nie ubierając maseczki na gębę.


Tak chciałbym wczasowiczów wysłuchać

Od słowa do słowa zobaczyć ich uśmiech

I nie martwić się jak mnie odbiorą

Bo wiem, że nie będę miał maseczki na gębie.


A gdy już przyjaźń osiągnie szczyty

To bruderszaft pragnę wypić

I nie myśleć, że przez maseczkę

Wypić ten toast jak bimber.


Pożegnać też o tym myślałem

Nowych swoich przyjaciół

Już nie łokciami się żegnać

A dać sobie pyska, lecz nie

Przez maseczkę, a pocałować

Prosto w gębę i takie pragnę mieć

Wakacje w Unii Europejskiej.


Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2021.01.12


No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl