Total Pageviews

Thursday 16 August 2018

Księżyc srebrzcie świeci

Bo przecież radość od ciebie bije
Błyszczą ci oczy jak diament
Chciałbym błyszczeć ja ty
Na scenie wyreżyserowanej
Przez ciebie kochanie.

Błysk świateł, czerwony chodnik
Odbita ręka na deptaku
I oczywiście pieniądze,
Które zarabiasz grając.
Dla tych którzy cie kochają.

Ja wiem ja wiem wszystko wiem
Mówisz pot wyciskasz w pracy
Dajesz z siebie wszystko
Dla pieniędzy i sławy.
Dla mnie i dla swoich fanów.

Lecz kiedy noc nastaje
Księżyc srebrzcie świeci
Przytulasz się do poduszki
I śnisz o kim niech zgadnę

O przytulnym mieszkanku
Na piątym piętrze, bez balkonu
I ciepłej herbacie i świętym spokoju
Od wszystkich którzy mnie kochają.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2018.08.16

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl