Total Pageviews

Friday 31 August 2018

Z sierocych dum - wiersz


 Z SIEROCYCH DUM.   Śnili mi się matula, co zmarliprzed rokiem, Że znów zeszli na ziemię z mgły porannej obłokiem, Co jak wstęga się wije z ponadrzecznych mokradli... W białą chustę odziani, w której wtrumnę się kładli, Z obrazikiem na szyi — Jasnogórskiej Panienki, Com go sama nawlekła na .sznureczek na cienki, I w tej samej zapasce, com z jarmarku przyniosła! I dziwili się bardzo, żem już tyla urosła!... Pogłaskali po twarzy, jak to dawniej czynili; Z płowych włosów warkoczyk — aż do pasa mi zwili... I o wszystko pytali! Czy braciszek się chowa? Tatusiowi jak idzie gospodarka domowa? Czy macocha nie bije? i czy głodem nie morzy? I o krówkę wiśniószkę, i o cały świat Boży! Nie zabyli tam w niebie, i trzech nitek korali, Co mi chrzestni w podarku na wiązanie je dali... Koraliki! Już latoś je macocha zabrała.. Alem tego nie rzekła — boby matuś płakała! Przygarnęli mię jeszcze i z krzyżykiem nad głową, Na odchodnem wyrzekli... oj pamiętam! to słowo: Nie frasuj się robaczku! choć cię dola przyciska! Gdy cię bieda przygniecie, źli dokuczą ludziska... Uproszę się aniołów i powrócę po ciebie Bo dla biednej sieroty zawsze kącik jest w niebie.

Wiersz poety Kazimierz Laskowski
1851 roku urodzony

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl