Krzycz ile masz sił
Gdy jesteś sam
Nie bój się
Tak trzeba
Gdy brak ci sił.
Lecz kiedy zagłuszysz krzyk
Łzami, że nie masz odwagi
I powiesz dość
Wtedy upadniesz na kolana
I poddasz się jak dom.
Dom wymarzony dom wyśniony
W nim spocząć chciałeś
Postawić kwiaty na parapecie
I patrzeć jak życie kwitnie
Gdy masz pieczę nad nim.
Wichura porwie dach
Błoto zaleje pokoje
Piwnice będą jak akwarium
A Ty wyrwiesz się ze snu
I powiesz tak być musi.
Lecz kiedy wichry ustaną
Przestanie lać deszcz
I zobaczysz to zniszczenie
Podniesiesz czoło ku słońcu
I powiesz wolny jestem.
Ruszysz w drogę nieznaną
Przez wszystkie śmietniki
Domem ci będą kanały
A przystań to będzie schron,
Który odkryjesz gdy będziesz wył.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2019.01.07
No comments:
Post a Comment
jacek-43-43@o2.pl