Total Pageviews

Saturday 25 May 2019

Dzień Matki

Budzę się rano cały w skowronkach
Śniłem o matuli kochanej,
Która jest mi jak Matka
Ta od kołyski aż do dzisiaj.

Przez sen wołałem
Matulu! Kochana!
Daj mi odrobinę ciasta
To od Ojca
Ja zrobię czarną kawę i napijemy się
Wszyscy razem wspominając o początkach.

Gdy pierwszy raz Cię usłyszałem
Serce zabiło mi mocniej i już wiedziałem
Ze splot wydarzeń połączy nas na zawsze
Miłością daną od Boga i od Matki.

Radosny byłem jak poranne słońce
Oczy świeciły mi się jak gwiazdy na niebie
Tuliłem się do Ciebie
I myślałem o miłości
Tą którą brałem od Ciebie dla siebie.

Ojciec zawsze poważny w dni robocze
Z uśmiechem witał soboty i niedziele
Wszyscy szliśmy do kościoła
Zachowując więzi braterskie i miłości.

Pamiętam jak przed laniem mnie uchroniłaś
Jeszcze lepiej pamiętam
Kiedy mnie błogosławiłaś
I chociaż odszedłem
Zawsze byłaś w mym sercu
Jak Ojciec i Babcia i Dziadek
I moja rodzina.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2019.05.26

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl