Total Pageviews

Wednesday 17 October 2018

Ciągle widzę ją w tłumie

Raz spojrzałem raz widziałem
Nic nie mówię tylko ryczę
Chciałem poznać porozmawiać
Sam się dziwię, że pokochałem
Tą dziewczynę, którą nie znałem.

Gdzie nie spojrzę
Nie ważne w którą stronę
Ciągle widzę ją w tłumie
A gdy włączę TV
Widzę ją na ekranie.

Chciałem uciec zapomnieć
Uchwyciłem się azylu
Lecz nawet tu ją widziałem
W snach, które mnie budziły
Ze snu jaki miałem.

Szukałem lekarstwa ucieczki
Od dziewczyny, którą nie znałem
Lecz byłem prześladowany
Tylko dlatego, że ją kochałem
Od pierwszego wejrzenia.

I gdy tak uciekałem
Wtem krzyż ujrzałem na ścianie
Klęknąłem przed nim
I proszę zamień obraz dziewczyny
Na ten krzyż, który będę nosił.

Miną rok minął dwa
O dziewczynie zapomniałem,
Lecz na piersi krzyż noszę
I wiem, że nie ucieknę od niego
Tak do niego jestem przywiązany.

Autor Jacek Marek Krawczyk

Kraków 2018.10. 17

No comments:

Post a Comment

jacek-43-43@o2.pl